Polskie forum Genesis

Cieszę się, że taki odzew mamy...

Czyli wygląda na to, że zostaniemy przy Dancing... Powinniśmy zacząć po tym jak chłopaki skończą grać Afterglow i zanim przejdą do Hold on my Heart
Oczywiście, żeby wszystko miało ręce i nogi musimy na płycie mieć silną reprezentację, która będzie stała "w kupie" Pamiętajmy, że będziemy stali na stadionie ponad 3h przed rozpoczęciem... Mnóstwo czasu, żeby się poumawiać z ludźmi naokoło na okoliczność takiego happeningu...

_________________
We always need to hear both sides of the story...

Piotr B.

Domyślam, się że prócz nas, Ci którzy zjawia się jeszcze przed otwarciem bram będą znali takie klasyki i nakłonienie ich do zaśpiewania Dancinga nie będzie trudne

_________________

dancing moze byc ..... ale mozebysmy sie wszyscy jakos "oznaczyli"? jakis znak rozpoznawczy zeby ludzie z tego forum mogli sie rozpoznac wsrod tych tlumow??

_________________
smutne to.....bardzo.........

Nie znam zbyt dobrze tego utworu... nie wiem czy umiem zaśpiewać. Lepiej coś znanego wszytskim, nie tylko fanom... Bo to nie przejdzie. Już szybciej abacab bym zaśpiewał. A inni? Trzeba myśleć w kategoriach CAŁEGO STADIONU! COŚ CO ZNA KAŻDY. a nie tak jak proponujecie.
Nawet "sto lat"? Tłum podchwyci
Ależ by to brzmiało na płytkach encore... nikt na świecie by nie miał takiego koncertu jak Polska...

_________________
turn it on, turn it on again...

Świetny pomysł z tym śpiewaniem!! Angażuje w to moją skromną osobe

_________________
IT is here IT is now!

Ja myśle, że niestety większość ludzi na koncercie nie będzie znała Dancinga (wg. mnie to wstyd) więc trza by było zrobić taki duuuży transparent z tekstem tylko nie wiem co z melodią

_________________

Fox ma rację, nawet jeśli zbierze się razem 100 gardeł to na tak dużym obiekcie na wolnym powietrzu wyjdzie z tego szept słabo słyszalny, dlatego należałoby zaangażowac całą publikę jakimś standardem. Dancing... jest zapewne wszystkim znane ale zbyt trudne dla większości juz nawet nie tekstowo ale rytmicznie
Weźmy pod uwagę fakt, że między utworami nikt nie gwarantuje absolutnej ciszy, w której byłoby dobrze słychac chórek Klatkowiczów.

Mamy dwa wyjścia- albo uznać, że to beznadziejne, szkoda czasu, na pewno się nie uda, po co, albo spróbować coś zrobić dla siebie, i nawet jesli nie wyjdzie mieć satysfakcje. Nie wiem jak reszcie, ale mi się bardziej podoba druga opcja.

Hmm...
zaproponowałem Dancing, bo w oryginale jest a capella - i tak dobrze brzmi... Czy ludzie nie znają? Przypomnijcie sobie koncert z Katowic, jak Ray to śpiewał (z akompaniamentem gitar akustycznych) i jak ludzie mu wtórowali - podejrzewam, że więcej niż sto osób

Fox, moim zdaniem taki Abacab jest mimo wszystko trudniejszy do wykonania grupowego

Look up on the wall, there on the floor,
Under the pillow, behind the door.
Theres a crack in the mirror.
Somewhere theres a hole in a window-pane.
Do you think Im to blame?
Tell me do you think Im to blame?


można sobie język połamać próbując utrzymać odpowiednie tempo... a taki Dancing - spokojnie, powoli bez pośpiechu.. No i wcale nie musimy śpiewać całego... Proponuję Wam poćwiczyć w autokarze - będziecie mieli przynajmniej 50 osób na dobry początek...

Co do 100 lat... - cały pomysł opiera się na tym, żeby zaśpiewać coś z repertuaru zespołu, czego oni nie zagrają... A jak im odśpiewamy 100 lat, to popatrzą na nas, na siebie - i nie zakumają
Z drugiej strony nasze dobre polskie gromkie 100 lat można im odśpiewać po Los Endos a przed bisami...

PS
Zawsze, zamiast Dancing... możemy naszych Idoli uraczyć chóralnym...

Walking across the sitting-room, I turn the television off.
Sitting beside you, I look into your eyes.
As the sound of motor cars fades in the night time,
I swear I saw your face change, it didn't seem quite right.
...And it's hello babe with your guardian eyes so blue
Hey my baby don't you know our love is true.

_________________
We always need to hear both sides of the story...

Piotr B.

Płociu, pomysł genialny, ale z całym szacunkiem dla Ciebie i pozostałych Klatkowiczów, moim zdaniem Fox ma tutaj 100% racji. Nawet mnie towarzyszyć będzie kobieta, która wcale nie jest fanem G (może uda jej się TO zaszczepić? ) i zna ten zespół z tych tzw. bardziej prostych, chwytliwych (może komercyjnych) utworów w rodzaju "No son of mine". Takich jak ona na stadionie będzie na pewno sporo. Śmiem stwierdzić, że większość twórczości G nie za bardzo nadaje się do chóralnego śpiewania. To rzeczywiście powinno być COŚ stosunkowo prostego i z zaznaczeniem, że zaczniemy śpiewanie od ZNANEGO WSZYSTKIM REFRENU! Wtedy powinno chwycić! Moim zdaniem w przeciwnym razie cały wspaniały skądinąd pomysł "diabli wezmą". Tylko który będzie właściwy? "I can't dance"?
Poza tym, czy to powinien być utwór, który znajduje się na potencjalnej SETLIŚCIE?
Może faktycznie narozsądniej byłoby ufetować ICH po polsku i odśpiewać po prostu, ale rzetelnie "Sto lat!"?

_________________
QUO VADIS, przyjacielu...?

Wszystko rozumiem..
ale właśnie największą przeszkodą jest to, że te hity, które większość ludzi zna, chłopaki zagrają tak czy tak... a nie chcemy chyba, żeby pomyśleli, że ich poganiamy śpiewając coś, co przewidzieli za np 30 min... Albo że mamy opóźniony refleks, bo zaczniemy śpiewać coś, co zagrali 30 min wcześniej

Chyba, że... hmm... no, to może przejść, a nie ma w set-liście...

Cos Jesus he knows me
and he knows I'm right
I've been talking to Jesus all my life
oh yes he knows me
and he knows I'm right
and he's been telling me
everything is alright


Powiedzmy, że tylko refren... ale tak na całego.. To chyba znają nawet "niewierni"

I jak - lepiej teraz?

EDIT
Sam nie wiem już... mogą powiedzieć potem, że jesteśmy rzeczywiście baaaardzo prawicowi

OK - Czekamy na propozycję... utwór Genesis, który zna większość ludzi (tzn przynajmniej fragment), a którego nie zagrają na koncercie.

_________________
We always need to hear both sides of the story...

Piotr B.

A baran leży na Broadwayu......

dla mnie sto lat to dobra propzycja, jak stadion podłapie to będzie pięknie

No OK, stadion podłapie... ale co z tymi, do których to będzie skierowane? Ktoś będzie im tłumaczył na bieżąco? Nie znaczy to, że jeśli zacznie się Sto lat, sto lat, to się nie przyłączę...

_________________
We always need to hear both sides of the story...

Piotr B.

Mi się pierwszy pomysł podoba, tzn intro do Dancing. Moim zdaniem jak ktoś jest fanem Genesis to na jakieś 80% zna ten kawałek a jeśli nie... to nie zaśpiewa ani Abacab ani Follow You Follow Me. Jeżeli będziemy w zwartej grupie pod sceną (patrz "Akcja barierka") to nawet jeżeli cały stadion nie podłapie to zespół może nas usłyszeć, Phil może zareagować jakimś żarcikiem czy coś. Oprócz tego próba zaśpiewania Dancing nie musi wykluczyć czegoś innego, przecież przerw między utworami będzie co najmniej kilka..