 |  |
 |  |  |
| Fata Morgana | | | | Taniec na wulkanie - (Dance On A Volcano) | | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | O Matko Boska! Musisz przyspieszyć, by dotrzeć na szczyt. Stara brudna góra Cała spowita dymami - ona może zamienić cię w kamień Więc lepiej zacznij się starać lepiej zacznij się starać.
Jesteś w połowie drogi w górę i w połowie w dół A plecak na twych plecach odwraca cię z powrotem Wyrzuć go, nie będziesz go potrzebował tam na górze i pamiętaj Nie patrz do tyłu cokolwiek by się działo. lepiej zacznij się starć
Po lewej i po prawej Krzyże są zielone i krzyże są niebieskie Twoim przyjaciołom się nie udało. Z nocy i z ciemności W ogień i w walkę Cóż, to jest właśnie droga którą kroczą bohaterowie, Ho! Ho! Ho!
Przez szczelinę w Matce Ziemi Bucha gorąco, matka skała Rozlewa się po ziemi I lawa jest kochankiem, który liże twoje buty, Hej! Hej! Hej! Jeśli nie chcesz się ugotować, L~L~Lepiej zacznij tańczyć C~C~Czy chcesz zatańczyć ze mną.
Muzyka gra, nuty są odpowiednie Postaw lewą nogę najpierw i ruszaj w światło. Krawędź tego wzgórza jest krawędzią świata I jeśli masz zamiar ją minąć lepiej zacznij robić to dobrze lepiej zacznij się starać.
Rozpocznij taniec~
| | | | Zaplątany - (Entangled) | | | | Autor tekstu: Steve Hackett | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Kiedy jesteś śpiący oni mogą ci pokazać Widoki ziemi z lotu ptaka Freudowska drzemka, pozbawiona dźwięków
Ponad dachami i domami, Zgubione gdy próbowały być widoczne Pola zachęty pokryte zielenią
Zahipnotyzowane dzieci bawią się Chcąc być widziane, ale nie słyszane "Powstrzymaj mnie od snu!" "Nie bądź niedorzeczny!"
"Cóż, jeśli możemy, pomożemy ci Wyglądasz na zmęczonego i chorego Kiedy policzę od tyłu Twoje powieki będą cięższe z każdą mijającą chwilą Śpij, nie masz ochoty na odpłynięcie w sen? Nikt cię nie może skrzywdzić. Za twoją zgodą Mogę kontynuować swój eksperyment."
Gra madrygałowa muzyka Głosy są ledwo słyszalne "Proszę nie przeszkadzać temu pacjentowi"
Skazany na dryfowanie w dal Nic nie jest tym, czym się jawi Czasem zaplątany w swych własnych snach
"Cóż, jeśli możemy, pomożemy Dopóki jesteś zmęczony i chory Za twoją zgodą Możemy kontynuować nasze eksperymenty
Cóż, dzięki naszej uprzejmość i umiejętności Nie będziesz miał kłopotów dopóki Nie złapiesz oddechu
I pielęgniarka wręczy ci rachunek"~
| | | | Squonk - (Squonk) | | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Jaki ojciec taki syn Ni pies ni wydra Czerwona szmata zwisa z otwartego pyska Żywy przy obu końcach, lecz troszeczkę martwy w środku Szedł gramoląc się i mamrocząc Wszystkie królewskie konie i wszyscy ludzie króla Nie mogliby nigdy wywołać uśmiechu na tej twarzy
On jest przebiegły i jest płochliwy Czyżbyś ty był również? Przerażony pozostawiony samemu sobie Nie ma przyjaciela, który zechciałby bawić się z brzydkim kaczątkiem Ciśnienie rośnie, bańka pęknie przed twoimi oczami Wszystko dokładnie w wyliczonym czasie Jego łzy spadają na ziemię
ALE JEŚLI NIE WSTANIESZ NIE MASZ SZANS.
Idź teraz trochę szybciej, być może zdążysz na czas
Lustereczko powiedz przecie... Na długo zanim przyszedł do ciebie jego serce zostało złamane Powstrzymaj swoje łzy Trop, który zostawiają jest bardzo wyraźny dla wszystkich w świetle nocy w świetle nocy
W sezonie i poza sezonem Co za różnica, gdy i tak nie znasz powodu W jednej ręce chleb, w drugiej kamień Myśliwy wkracza do lasu. Nie każdy kto dmie w łowiecki róg jest myśliwym Patrząc na tego nie masz się czego bać
Oto jestem, bardzo dziki i przerażający Chodź, to się zmierzymy Teraz słuchaj, słuchaj mnie, nie uciekaj Jestem przyjacielem i chcę się z tobą bawić Robiąc hałas jaki mój mały futrzany przyjaciel mógłby robić Chwycę go, a potem wrzucę go do wora Lepiej uważaj... Lepiej uważaj Mam cię, mam cię, nigdy mi nie uciekniesz
Idąc tej nocy do domu Worek na mych plecach, szlochanie na moje ramie Kiedy nagle ustało, Otworzyłem worek, a wszystko, co miałem To kałuża baniek i łez - PO PROSTU KAŁUŻA ŁEZ
Ogółem wziąwszy należysz do wymierającej rasy Tak bardzo ufny w tym okrutnym świecie Nigdy nie miałeś rzeczy które myślałeś, że powinieneś mieć I nie dostaniesz ich teraz Wszystko dokładnie w wyliczonym czasie Twoje łzy spadają na ziemię
Squonk jest bardzo samotnego usposobienia i z powodu swojej brzydoty stale płacze. Jest łatwą zdobyczą dla myśliwych, którzy z łatwością podążają po znaczonym łzami tropie. Stworzenie to złapane rozpuszcza się we własnych łzach. Prawda to czy Kłamstwo ?
| | | | Księżyc Szaleńca - (Mad Man Moon) | | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Było lato kiedy rzeka wyschła Czy też była to kolejna tama Kiedy przekleństwo płatków śniegu w czerwcu Może być wciąż źródłem ulgi Och jak cię kocham, krzyczałem dawno temu Ale to ja byłem tym, który zdecydował się odejść. By zobaczyć co jest nad najwyższym szczytem, Chociaż słyszałem, że tylko ptaki mogą przebywać tak wysoko
Więc udałem, że mam skrzydła u mych ramion I wzbiłem się w niebo. Poleciałem do miejsc, których chmury nigdy nie widziały Zbyt blisko piaszczystych pustyń. Gdzie tysiące miraży, pasterzy kłamstw Zmusiły mnie do lądowania i włożenia przebrania. Skłonny byłem przyjąć końskiego kopa by wysłało mnie z powrotem Jeśli tylko mógłbym znaleźć konia innego niż z piasku.
Jeśli ta pustynia jest wszystkim co kiedykolwiek będzie To powiedz mi czym się stanę. Deszczem spadającym? To musiał być kolejny z twoich snów, Sen o księżycu szaleńca.
Hej człowieku Jestem piaskowym stworem I mam dla ciebie wiadomości Mają zamiar wtrącić cię do więzienia I wiesz, że nie może im się to nie udać Bo piasek jest gęstszy od krwi. Ale więzienie w piasku Jest niebem w piekle, Bo więzienie może dać ci cel A cel może znaleźć ci rolę Na błotnistym miejscu w Newcastle Gdzie tak bardzo pada Nie możesz doczekać się na dotyk Słońca i piasku
W dolinie bezcienistej śmierci Modlili się o burzowe chmury i deszcz, Ale dla tłumu, który stoi w deszczu Niebo jest tam gdzie świeci słońce. Trawa będzie bardziej zielona do czasu, gdy łodyga stanie się brązowa A myśli będą bardziej górnolotne zanim ziemia sprowadzi je na dół. Na zawsze złapane w pustynne kraje jednego musiały się nauczyć Nie wierzyć morzu.
Jeśli ta pustynia jest wszystkim co kiedykolwiek będzie To powiedz mi czym się stanę. Deszczem spadającym? To musiał być kolejny z twoich snów, Sen o księżycu szaleńca.
| | | | Rabunek, napaść i pobicie - (Robbery, Assault And Battery) | | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Ulice były opuszczone, choć policja została zaalarmowana Uważali telefon za żart Chyłkiem spoglądając wszedł wesoło zadzierając nosa Młodzieniec przeszedł obok niczego nieświadomej straży
Prześlizgując się pomiędzy nimi powinien był widzieć wtedy Oczy i ich właściciela tak blisko. Z jasno świecącą latarką kroczył pośród nocy Aż wszedł do pomieszczenia z sejfem.
"Witaj synu, mam nadzieję, że bawisz się dobrze." "Pan się myli, jestem tylko sprzątaczem" Po tym strzela, tamten zaś mówi gdy umiera "Źle mnie oceniłeś" wciąż ta sama stara śpiewka.
Rabunek, napaść i pobicie Zbrodniarz i jego zbrodnia.
Podniósł diamenty i rulon pięciofuntówek Upchnął je porządnie w swoim worku. Ale alarm zabrzmiał, został szczelnie otoczony Ale on miał jeszcze parę asów w rękawie.
"Wyjdź na zewnątrz z rękoma uniesionymi do góry." "Nie dostanie mnie Pan żywego, obiecuję to Panu" Po tym strzela, tamten zaś mówi gdy umiera "Źle mnie oceniłeś" wciąż ta sama stara śpiewka.
Rabunek, napaść i pobicie Zbrodniarz i jego zbrodnia.
"Ucieka przez dach, drań uciekł Bóg zawsze walczy po stronie złego człowieka."
"Musiałem się zmyć, ale kiedyś wrócę Tylko kombinacja ulegnie zmianie. Pewnego dnia mnie złapią, zakują mnie w łańcuchy, Ale do tego dnia będę szedł za starą falą przestępczości.
Jeżeli spróbują zatrzymać mnie na rozprawę Nie pójdę do pudła dzięki kaucji I po tym, jak pójdę do sądu apelacyjnego, mówiąc 'Źle mnie oceniłeś' wciąż ta sama stara śpiewka."
Źle mnie oceniłeś - ta sama stara śpiewka - źle mnie oceniłeś.
| | | | Cienie rzucane przez chmurę, - (Ripples) | | | | Autor tekstu: Mike Rutherford | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | One opowiadały o kimś, kto był zmęczony Śpiewaniem hymnów pochwalnych "Nie dbamy o pochlebców" - krzyczał "Na nasz rozkaz cofną się wody Pokażcie moją siłę, stańcie u mych stóp." Ale przegrał Teraz wieją zimne wiatry.
Napływające z północy mroczne chmury przynoszą Strach przed burzą niosącą gniew i pogardę Fale otaczające cały tron Śpiewając "Ukoronować go, ukoronować go!" "Ci którzy kochają nasz majestat Niech pochylą głowy!" Wszyscy zgięli kolana.
Ale on wymusił na sobie uśmiech Choć jego nadzieje leżały strzaskane Tam, gdzie padły ofiary Nic nie może zniszczyć mojego spokoju Dopóki nikt się nie uśmiecha Więcej otwartych uszu i otwartych oczu A wkrótce oni ośmielą się śmiać Popatrz na tego małego człowieka, Co oblewa się rumieńcem Choć często opowiada się jego historię To tak naprawdę jest on martwy.
| | | | Fata Morgana - (A Trick Of The Tail) | | | | Autor tekstu: Tony Banks | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Znudzony życiem w złotym mieście Opuścił je nikomu nie mówiąc. Poszedł tam gdzie wieże z jego dzieciństwa, Samotny ze snem życia Podróżował szerokimi otwartymi drogami, migocące arkady W poszukiwaniu towarzysza jego życia Nigdzie. Każdy wyglądał tak dziwnie.
Oni nie mieli rogów i nie mieli ogonów
Nawet nie wiedzieli o naszym istnieniu.
Czy niesłusznie wierzyłem w złote miasto
Które leżało daleko stąd, płakał
I płakał kiedy zamknęli go w klatce Bestia potrafiąca mówić, głosiła tabliczka. Stworzenia popychały i szturchały jego ciało I pytały o jego historię jeszcze raz. Ale wkrótce ich zdobycz zaczęła ich nudzić Bestia potrafiąca mówić? Bardziej dziwadło lub chwyt reklamowy. Oh, Nie,
Oni nie mieli rogów i nie mieli ogonów
Nawet nie wiedzieli o naszym istnieniu.
Czy niesłusznie wierzyłem w złote miasto
Które leżało daleko stąd, płakał
I wyważył drzwi klatki i pomaszerował w świat. Porwał istotę biorąc ją za kark, wskazując: Tam, za granicą twojej wątłej wyobraźni Wznoszą się szlachetne twierdze mojego miasta, płonące złotem. Pójdź tam ze mną, a pokażę ci żyjącą historię Pokażę ci innych, takich jak ja Dlaczego w ogóle wyruszyłem?
Oni nie mieli rogów i nie mieli ogonów
Nawet nie wiedzieli o naszym istnieniu.
Czy niesłusznie wierzyłem w złote miasto
Które leżało daleko stąd, płakał
I szlochał.
Więc wyruszyliśmy z bestią i jej rogami I jego szalonym opisem domu. Po wielu dniach wędrówki przybyliśmy na szczyt Gdzie bestia spojrzała w stronę granicy i zakrzyknęła Podążyliśmy za jej spojrzeniem i wydało nam się, że zobaczyliśmy Górę złota - nie, fata morgana - to wszystko Ale bestia poszła i dał się słyszeć głos:
Oni nie mieli rogów i nie mieli ogonów
Nawet nie wiedzieli o naszym istnieniu.
Czy niesłusznie wierzyłem w złote miasto
Które leżało daleko stąd, płakał
Witaj przyjacielu w domu.
| | | | Los końcos - (Los Endos) | | | | Autor tekstu: Peter Gabriel | | | Autor tłumaczenia: Bartek Bartosiński | | | | Stoi anioł w słońcu Stoi anioł w słońcu Wolny, by wrócić do domu.
| | | | _________________________________ |  | Dance On A Volcano, tańczyć na wulkanie oznacza trwać w stanie błogiej ignorancji w temacie nadchodzącego złego wydarzenia. Było to również określenie używane przy opisie Amerykańskich i Europejskich klas wyższych zaraz przed wielkim kryzysem. |  | Madrygał, wielogłosowy utwór wokalny, o treści przeważnie świeckiej, tworzony w okresie średniowiecza, renesansu i wczesnego baroku, głównie we Włoszech. - Komputerowy Słownik Języka Polskiego |  | Squonk, stworzenie to pochodzi z książki Williama T. Coxa pod tytułem 'Fearsome Creatures of the Lumberwoods, With a Few Desert and Mountain Beasts'. |  | Battery, to dokładnie 'naruszenie nietykalności osobistej poprzez pobicie'. |  | A Trick Of The Tail, jest znaczeniowo równoważny wyrażeniu 'A Trick Of The Eye', oznaczającemu złudzenie optyczne. W tym wypadku 'Fata morgana' wydaje się bardziej pasować do treści tekstu. Wyrażenie to jest chętnie stosowane przez hodowców psów i kotów, a także w wielu innych przypadkach. Tekst piosenki powstał po lekturze książki Williama Holdinga przez Tony'ego Banksa. Książka ta opowiada o rasie, która żyła na ziemi przed człowiekiem i ostatnim przedstawicielu tego gatunku. W ostatnim rzdziale opisane są rekscje ludzi na stwora z trąbami i ogonem. Znaczenie tytułu płyty, jest kilka teorii, po pierwsze niektórzy fani zespołu uważali, że Genesis bez Petera Gabriela nic nie zdziała, a więc uznali dalszą karierę zespołu za miraż, po drugie Phil Collins, który do tego czasu zajmował miejsce z tyłu sceny, a więc był tak jakby ogonem (tail) - dziwnym trafem nagle stanął zupełnie z przodu sceny i po trzecie Phil Collins twierdził w tamtym okresie, że nie chciał zostać wokalistą Genesis, nazywając tę rolę 'kręceniem tyłkiem'. Gdyby delikatnie nagiąć znaczenie słów 'trick' oraz 'tail', tytuł ten można by podciągnąć pod powyższe znaczenie... |  | Los endos, jest to zhiszpanizowany angielski. Los Endos w takim wypadku miałby znaczyć 'The End', jednak w Hiszpańskim zapisie wyraźnie chodzi o słowo 'End' w liczbie mnogiej. W Los Endos nie ma tekstu jako takiego, jedynie pod koniec utworu daje się słyszeć podane w tekście słowa. Jest to nawiązanie do tekstu Supper's Ready. Uważa się, że jest to swoiste pożegnanie dla Petera Gabriela, który odszedł z zespołu po poprzedniej trasie koncertowej. |
| | | | | | |
|  |  |