 |  |
 |  |  |
| Zbrodnie Pokoju Dziecięcego | | | | Pozytywka - (The Musical Box) | | | | Autor tekstu: Peter Gabriel | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | Kiedy Henry Hamilton-Smythe młodszy (8) grał w krokieta z Cynthią Jane De Blaise-William (9), słodko uśmiechająca się Cynthia uniosła swój młotek do krokieta i usunęła z gracją głowę Henry'ego. Dwa tygodnie później w pokoju dziecięcym Henry'ego, odkryła jego skarb - pozytywkę. Otworzyła ją z niecierpliwością i kiedy "Stary King Cole" zabrzmiał, mały duch - postać pojawiła się. Henry powrócił - ale nie na długo, bo kiedy pojawił się w pokoju jego ciało zaczęło gwałtownie się starzeć, pozostawiając wewnątrz umysł dziecka. Życiowe pragnienia wezbrały w nim. Niestety próby nakłonienia Cynthii Jane do spełnienia jego romantycznych rządzy zaalarmowały nianię, która wbiegła do pokoju, aby sprawdzić hałas. Niania instynktownie cisnęła pozytywką w brodate dziecko, niszcząc oboje.
Zagraj mi starą melodię, bym mógł zaśpiewać ją wraz z tobą Wasze serca są teraz tak odległe ode mnie Lecz to już nie ma znaczenia
A niania opowie ci kłamstwa o królestwie ponad błękitem Ale ja zgubiłem się w tym pół-świecie Lecz to już nie ma znaczenia
Zagraj mi moją piosenkę
Oto ona znów
Jeszcze tylko trochę czasu
Czasu, bym dożył swych dni
Stary King Cole był niepoprawnym wesołkiem Niepoprawnym wesołkiem on był Wołał o swą fajkę Wołał o swój kielich I wołał coraz głośniej
Zegar - tik tak, na kominku A ja pragnę A ja czuję A ja wiem I dotykam ściany
To jest dama, ceni swój czas
Odsuń włosy, pozwól obejrzeć swoją twarz
To jest dama, jest tylko moja
Odsuń włosy, pokaż mi wszystko
Czekałem tu tak długo Tak wiele chwil zgubionych bezpowrotnie Lecz to już raczej nie ma znaczenia Stoisz z niezmiennym wyrazem twarzy Poddając w wątpliwość wszystko co mówię Dlaczego mnie nie dotkniesz? Dotknij mnie!
| | | | Za Nieobecnych Przyjaciół - (For Absent Friends) | | | | Autor tekstu: Steve Hackett | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | W niedzielę o szóstej, gdy obie bramy są już zamykane Para wdów siedzi na ławce Zastanawiają się, czy nie spóźniają się przypadkiem na mszę Robi się zimno, zapinają więc guziki płaszczy
Mijają zamknięte na kłódkę huśtawki Karuzela jeszcze się obraca Przed sobą mają dziewczynkę Zmierzającą w wózeczku do domu
A w krużganku kapłan wita ich przyjacielskim skinięciem Jest blisko Boga Gdy wspomina dni, gdy było ich czworo, nie dwie Lata wydają się być tak nieważne Głowy pochylone w modlitwie Nad przyjaciółmi, których już tu nie ma
Zostawiają dwupensówkę na tacy Śpieszą wzdłuż ścieżki, przekraczają bramę I czekają na autobus, który wychyla się zza zakrętu.
| | | | Powrót Olbrzymiego Chwastu - (The Return Of The Giant Hogweed) | | | | Autor tekstu: Peter Gabriel | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | Odwróć się i biegnij Nic ich nie powstrzyma Z każdym kanałem i rzeką Urastają w siłę Wykorzenić Musimy je zniszczyć Ich budzący grozę smród przesiąkł Już każdą osadę Są nie do pokonanie Nasze zielarskie sposoby są zupełnie bezużyteczne
Dawno temu, w górach Rosji Wiktoriański podróżnik znalazł królewski chwast przy jednym z bagien Zerwał go i wziął do domu Botaniczna kreatura szuka rewanżu za wszelką cenę Wielka bestia nie zapomniała A podróżnik przybył do Londynu I podarował chwast Ogrodom Królewskim w Kew
One nadchodzą - pośpiesz się, musimy się ochronić I znaleźć sobie kryjówkę Uderzymy o zmierzchu Wtedy są bezbronne Potrzebują słońca, do fotosyntezy swego jadu! Są nie do pokonanie Nasze zielarskie sposoby są zupełnie bezużyteczne
Szanowany gentleman ze wsi szczycił się angielskim ogrodem Gdzie niepozorny chwast został zasadzony Botaniczna kreatura szuka rewanżu za wszelką cenę Wielka bestia nie zapomniała Wkrótce uciekły, rozsiewając swe nasiona Przygotowując się na szturm Zagrażający istnieniu ludzi
Oto zemsta potężnego chwastu Ludzkie ciała poznają jego gniew Zabij ich swoją sierścią HERACLEUM MANTEGAZZIANI Wielki chwast ożył!
| | | | Siedem Głazów - (Seven Stones) | | | | Autor tekstu: Tony Banks | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | Słyszałem jak pewien starzec opowiadał historię:
Druciarz, rzucony w środek burzy Bez nadziei, odgarnął liście pod drzewem i znalazł Siedem głazów Leżących na ziemi. W siódmym domu znalazł przyjaciela. I tak właśnie przypadki kierują losem.
Żeglarze rzuceni morzu na ofiarę Wśród fal i zdradzieckich skał Zobaczyli mewę Wzbijającą się do lotu Kapitan zawrócił statek bez słowa. I tak właśnie przypadki kierują losem.
Rozpacz tocząca świat, doprowadza starca do śmiechu. Śmiech świata tylko go martwi, Uwierzcie mu, Rada starca jest nadzieją.
Słyszałem jak pewien starzec opowiadał historię:
Rolnik, który nie wiedział kiedy siać Radzi się starca trzymając pieniądze w ręce, Wzruszając ramionami Starzec uśmiechnął się, Wziął pieniądze i zostawił farmera wściekłego. I tak właśnie przypadki kierują losem.
Rozpacz tocząca świat, doprowadza starca do śmiechu. Śmiech świata tylko go martwi, Uwierzcie mu, Rada starca jest nadzieją.
| | | | Harold Baryłka - (Harold The Barrel) | | | | Autor tekstu: Peter Gabriel | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | Alternatywne tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | WIADOMOŚCI:
Poważany właściciel restauracji w Bongor Zniknął dzisiaj rano Ostatnio widziano go w mysim płaszczu Starannie przebranego - podobno złapał pociąg
CZŁOWIEK NA ULICY:
Ma troje dzieci! To oburzające!
Harrold Baryłka odciął sobie palce i zaserwował je na podwieczorek "Nie zajdzie daleko" "Nie może stać przecież na jednej nodze"
CZUJKA:
Stoję w drzwiach, atmosfera na placu robi się coraz gęstsza Widzę nieprzebrany tłum rozdrażnionych ludzi
CZŁOWIEK NA STANOWISKU:
Nigdy nie widziałem tak wielu ludzi - trzeba zacieśnić ochronę!
A burmistrz miasta, poza sceną gotowy jest na przedstawieni swej przemowy prosto z ratusza
BURMISTRZ:
Oskarżony, opór nic nie da - opinia publiczna Brytanii Opowiedziała się po naszej stronie
OPINIA PUBLICZNA BRYTANII:
Mówiłem, że nie można mu ufać Jego brat był taki sam
HAROLD:
Gdybym był wiele mil stąd Przecinałbym swą łodzią morze A tak, stoję na parapecie Jest pod moimi stopami Za oknem Spójrz za okno
PAN PLOD:
Pomożemy ci!
POPLECZNICY PLODA:
Pomożemy ci!
PAN PLOD:
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi, zejdź tylko do nas, przyjacielu
HAROLD:
To chyba żart!
Bierze rozbieg i skacze
Tłum urastał w siłę, a Harrold słabł z każdą chwilą Raz w przód, raz w tył, balansując Obawiając się najgorszego, przywołali jego matkę Jej głos tuż za nim, poprosił jeszcze raz
67 LETNIA PANI BARYŁKA:
Zejdź z gzymsu, gdyby twój tata żył, byłby bardzo niezadowolony Nie możesz skoczyć - masz brudną koszulę A jest tu ktoś z BBC Nie możesz skoczyć!
PAN PLOD:
Pomożemy ci!
POPLECZNICY PLODA:
Pomożemy ci!
PAN PLOD:
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi, zejdź tylko do nas, przyjacielu
HAROLD:
To chyba żart!
Bierze rozbieg i skacze
| | | | Harlequin - (Harlequin) | | | | Autor tekstu: Mike Rutherford | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | Nadeszła noc, mgła rozmazała korony drzew A na przestrzał załamanego światła przelatują kolory, by zblaknąć Blade i zimne jak kształty na polanie Szary jest kolor sieci, którą tkają - wciąż i wciąż od nowa W płomieniu wciąż jeszcze lato trwa Choć jej obrazy już niedługo będą w strzępach
Wszystko, zawsze niezmienne Ale gdy to ujawnia się w cieniu świtu Mimo mgły w twych oczach Wszystkie fragmenty nieba
Ten kraj niegdyś przecinały kosy Zbierając żniwo z turkusowego nieba, arlekin, arlekin W tańcu troje dzieci zapełnia polanę To ich śmiech wypełnia kręty strumień i wszystko poza nim Ucisz swoją mowę, obraz ciemnieje znów Od płomieni ogniska
Wszystko, wszystko wciąż jeszcze trwa A światło ujawnia się w cieniu świtu Gdy przeglądasz na oczy Zbierz wszystkie fragmenty, ułóż je na nowo
| | | | Fontanna Salmakis - (The Fountain Of Salmacis) | | | | Autor tekstu: Mike Rutherford | | | Autor tłumaczenia: Adam Dąbrowski | | | | Hermafrodyta: kwiat zawierający zarówno męskie, jak i żeńskie organy; osoba lub zwierzę obojga płci.
Dziecko Hermafrodyta było synem Hermesa i Afrodyty, rezultatem ich sekretnego związku. Z tego powodu został on powierzony nimfom z odizolowanej Góry Ida, które pozwoliły mu dorastać jako dzikiemu stworzeniu lasu. Po jego spotkaniu z nimfą wodną Salmakis, nałożył przekleństwo na wodę. Według legendy, każdy kto wykąpie się wodzie stanie się Hermafrodytą.
Z gęstego, wysokiego i ciemnego lasu sosnowego Wyrasta jak wyspa góra Ida. W ukrytej grocie nimfy chowały dziecko; Hermafrodytę, syna bogów, przerażonego ich uczuciem
A nadszedł świt Myśliwy ujrzał łanię. Podążając za nią Odnalazł siebie, na polanie gdzie nigdy nie był.
Hermafrodyta:
"Gdzie jesteś mój ojcze, Użycz mi swej mądrości"
Narrator:
"I nie mógł iść już dalej Zagubiony, chłopiec skierował się ku słońcu"
A gdy opuściły go siły, Zobaczył migoczące jezioro. Cień wśród ciemnej zielonej głębi Naruszył ten dziwny spokój.
Salmakis:
"Woda została zmącona Jakieś stworzenie zostało zbudzone"
Narrator:
"Woda została zmącona Królowa Salmakis została zbudzona"
Gdy w pośpiechu chciał ugasić pragnienie, Pojawiło się przed nim źródełko. I gdy koił swój gorący oddech chłodną mgiełką, Płynny głos zawołał "Synu bogów, napij się z mojego źródła".
Woda smakowała dziwnie słodko. Zza jego pleców znów odezwał się głos Odwrócił się i ujrzał ją, w pelerynie z mgły, Jej oczy były odbiciem ciemnej toni jeziora
Salmakis:
"Będziemy jednością Zostaniemy połączeni na nowo"
Narrator:
"Chciała by byli jednością Ale on tego nie pragnął"
Hermafrodyta:
"Trzymaj się ode mnie z daleka zimnokrwista kobieto. Nie pragnę tego co ty"
Salmakis:
"Nic już nas nie rozdzieli. O bogowie, wysłuchajcie mnie"
Nieziemski spokój zstąpił z niebios A potem ich ciała i kości połączyły się dziwnie By już na zawsze być jednym.
Postać wpełzła do jeziora I słychać było cichnący głos: I błagam, niech ci, co zbliżą się do źródła Podzielą mój los"
Salmakis:
"Jesteśmy jednością. Jesteśmy jednością".
Narrator:
"Dwoje są teraz jednym, Półbóg i nimfa są teraz jednością"
Oboje oddali wszystko co mieli. Marzenie kochanków zostało spełnione, Na zawsze w głębi jeziora.
| | | | _________________________________ |  | Giant Hogweed - Barszcz Mantegazziego (heracleum mantegazzianum) jest rośliną przywiezioną z Kaukazu, ma białe kwiaty o cierpkim zapachu, a jej rozmiar dochodzi do 4.5 metra wysokości. Z uwagi na jego wielkość bywa stosowany jako roślina ozdobna. Ma bardzo skuteczny system reprodukcyjny i bardzo szybko się rozprzestrzenia. Bezpośredni kontakt z nim powoduje dokuczliwe poparzenia, których objawy potrafią pojawić się nawet po miesiącu od kontaktu. |
| | | | | | |
|  |  |