| Obudź się, nadszedł czas, na który czekałeś
Daleko na południe, gdzie cienie szybko rosną, Tysięczna armia dręczona przez dobro i zło, Wyczuwają, że ich czas nadchodzi. Odwracają się w stronę światła od swych okolic nocy Maszerując i maszerując, Na krawędzi horyzontu, to nie potrwa długo.
Wiesz, że będziesz musiał ruszyć do walki, To tylko kwestia czasu. Wierzyłeś, że zawsze będziesz rządzić światem Niech żyje król, i nie oszczędzaj przegranych.
W końcu nie jesteś tym kim myślałeś, że jesteś. Tyś oczywisty fakt, kolejny cul-de-sac Na natury twardym i nieczułym szlaku. A wszystkie tamte marzenia pozostaną nie wypowiedzianymi historiami Twój najlepszy czas przerwany, wymarły aż po czasu kres.
Wiesz, że będziesz musiał ruszyć do walki, To tylko kwestia czasu Wierzyłeś, że zawsze będziesz rządzić światem Niech żyje król, ale nie oszczędzaj przegranych...
Teraz gospodarz wyłania się, cień zaczyna opadać. Nikt nie wie co ich trafiło, nikt tego nie dostrzegł nawet kiedy koniec nadszedł wciąż nie byli świadomi. Jak możesz zwalczać wroga tak okrutnie Jeśli nie jesteś pewien, że on istnieje? Teraz zadanie prawie wykonałeś Może kilku uciekło, nie, ani nawet jeden.
Wiesz, że w końcu wyruszą do walki To tylko kwestia czasu Wierzyłeś, że zawsze będziesz rządzić światem Niech żyje król, i nie oszczędzaj przegranych
| |