| Zmień swe życie grubasie! Coś czeka na ciebie. Zgarnij pełne swe ręce a ich blask oślepi cię. Musisz tam iść póki złoto jest wszędzie, Płynie jak woda, zewsząd stacza się z gór.
Zachód wzywa Cię Masz dolara na dzień, tak rodzina też chce. Marnujesz swe dni tak od rana do nocy. Pierwsi są w przedzie, że nie widać ich już. Zachód wzywa Cię, tak rodzina też chce.
Wozy ciągną sznurem, Poprzez pył i szlaku kurz. Siedemnaście lat na karku masz, Jak dziecko na wygnaniu. Ciągle masz mleko pod nosem,
A nikt nie pomodli się za Twój powrót. Hen, gdzieś za pustynią. Za górami, wodospadami. Służba opuszcza pana dom I rusza w długą drogę. A złote pola, które ściągnęły Cię Ściemniały poprzez lata
Zachód wzywa Cię. Gdybyś wtedy wiedział to, co dziś Wróciłbyś tam, gdzie byłeś szczęśliwy I porzucił swą sławę dla tych, co zostali
Zachód wzywa Cię Zachód wzywa Cię, tak rodzina też chce.
| |